Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Motor Lublin - Puszcza Niepołomice 1:4 (WOJTEK NIEŚPIAŁOWSKI)
Kandydat do awansu rozbił broniących się przed spadkiem lublinian na ich boisku 4:1. "Żółto-biało-niebieskich” czekają teraz jeszcze tylko dwa mecze. Najbliższy już w niedzielę z Radomiakiem
Motor nie zdołał urwać przy Zygmuntowskich punktów żadnemu z dwóch głównych kandydatów do awansu. Puszcza Niepołomice, podobnie jak wcześniej Wisła Płock, okazała się silniejsza.
Goście z Małopolski już po pierwszej połowie prowadzili 1:0. Nadzieje w serca lubelskich kibiców wlał kwadrans po rozpoczęciu drugiej części spotkania Vincent Kayzzi, który doprowadził do wyrównania.
Ale jak się później okazało, to wszystko na co było tego dnia stać Motor. Potem z goli cieszyli się już wyłącznie goście. Najpierw dwukrotnie, w tym raz z rzutu karnego, Mateusza Oszusta pokonał Łukasz Popiela, a wynik meczu ustalił w 90 min Łukasz Nowak.
– Wygrał zespół, któremu bardziej zależało na awansie, niż ten, który liczy na utrzymanie – komentuje Przemysław Delmanowicz, trener Motoru.
– Ale nie omieszkam dodać, że to co wyprawiali sędziowie przechodzi ludzkie pojęcie. Przy pierwszej bramce był spalony, a takich rzutów karnych jak ten odgwizdany dla Puszczy nie powinno się dyktować, bo moim zdaniem była to czysta walka. Nie neguję absolutnie dokonań zespołu Puszczy, ponieważ pokazał on, kto na boisku był lepszy.
– Uważam, że zagraliśmy bardzo dobry mecz, chyba najlepszy w tej rundzie – mówi Dariusz Wójtowicz, trener Puszczy. –Stworzyliśmy sobie multum sytuacji i to nie przypadkowych, ale po ciekawych rozwiązaniach. Można mieć zastrzeżenia do naszej skuteczności, bo skończyło się czterema bramkami, ale sytuacji było zdecydowanie więcej.
Do odrobienia w II lidze, gr. wschodniej pozostał jeszcze jeden mecz. Dziś Resovia Rzeszów gra z Concordią Elbląg. Dwie ostatnie kolejki odbędą się obligatoryjnie: 9 i 15 czerwca. W niedzielę o godz. 17 Motor podejmuje u siebie Radomiaka Radom, a tydzień później gra na wyjeździe z Concordią.
Motor Lublin - Puszcza Niepołomice 1:4 (0:1)
BRAMKI
0:1 – Janik (37), 1:1 – Kayizzi (62), 1:2 – Popiela (68 z karnego), 1:3 – Popiela (75), 1:4 – Nowak (90).
SKŁADY
Motor: Oszust – Bronowicki, Ptaszyński, Kursa, Kosiarczyk (46 Szpak), Ciarkowski, Karwan (60 Klepczarek), Matuszczyk, Kostrubała, Jovanović, Węska (58 Kayizzi).
Puszcza: Kwedyczenko – Zontek, Biernat, Księżyc, Tarasek, Strózik, Cholewiak, Nowak, Lizak (78 Moskwik), Janik (85 Paul), Popiela (81 Kałat).
Żółte kartki: Ptak, Bronowicki (M) – Strózik, Popiela, Biernat, Moskwik (P). Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock). Widzów: 400.
Goście z Małopolski już po pierwszej połowie prowadzili 1:0. Nadzieje w serca lubelskich kibiców wlał kwadrans po rozpoczęciu drugiej części spotkania Vincent Kayzzi, który doprowadził do wyrównania.
Ale jak się później okazało, to wszystko na co było tego dnia stać Motor. Potem z goli cieszyli się już wyłącznie goście. Najpierw dwukrotnie, w tym raz z rzutu karnego, Mateusza Oszusta pokonał Łukasz Popiela, a wynik meczu ustalił w 90 min Łukasz Nowak.
– Wygrał zespół, któremu bardziej zależało na awansie, niż ten, który liczy na utrzymanie – komentuje Przemysław Delmanowicz, trener Motoru.
– Ale nie omieszkam dodać, że to co wyprawiali sędziowie przechodzi ludzkie pojęcie. Przy pierwszej bramce był spalony, a takich rzutów karnych jak ten odgwizdany dla Puszczy nie powinno się dyktować, bo moim zdaniem była to czysta walka. Nie neguję absolutnie dokonań zespołu Puszczy, ponieważ pokazał on, kto na boisku był lepszy.
– Uważam, że zagraliśmy bardzo dobry mecz, chyba najlepszy w tej rundzie – mówi Dariusz Wójtowicz, trener Puszczy. –Stworzyliśmy sobie multum sytuacji i to nie przypadkowych, ale po ciekawych rozwiązaniach. Można mieć zastrzeżenia do naszej skuteczności, bo skończyło się czterema bramkami, ale sytuacji było zdecydowanie więcej.
Do odrobienia w II lidze, gr. wschodniej pozostał jeszcze jeden mecz. Dziś Resovia Rzeszów gra z Concordią Elbląg. Dwie ostatnie kolejki odbędą się obligatoryjnie: 9 i 15 czerwca. W niedzielę o godz. 17 Motor podejmuje u siebie Radomiaka Radom, a tydzień później gra na wyjeździe z Concordią.
Motor Lublin - Puszcza Niepołomice 1:4 (0:1)
BRAMKI
0:1 – Janik (37), 1:1 – Kayizzi (62), 1:2 – Popiela (68 z karnego), 1:3 – Popiela (75), 1:4 – Nowak (90).
SKŁADY
Motor: Oszust – Bronowicki, Ptaszyński, Kursa, Kosiarczyk (46 Szpak), Ciarkowski, Karwan (60 Klepczarek), Matuszczyk, Kostrubała, Jovanović, Węska (58 Kayizzi).
Puszcza: Kwedyczenko – Zontek, Biernat, Księżyc, Tarasek, Strózik, Cholewiak, Nowak, Lizak (78 Moskwik), Janik (85 Paul), Popiela (81 Kałat).
Żółte kartki: Ptak, Bronowicki (M) – Strózik, Popiela, Biernat, Moskwik (P). Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock). Widzów: 400.
